Walka bez celu nie ma sensu. Żołnierze, ja jestem Anubis, bóg pogrzebów, pan Podziemia, sługa Ozyrysa. Sobota, 6 grudnia 2014. Mruknął cicho Bata, siadając prosto i przeciągając się. Wyglądał o wiele lepiej niż w chwili, gdy trafiliśmy na pustynię. Coś koło tego - pokiwałam głową, głaszcząc go po włosach. - Przybyliśmy tu chyba w południe. Może jest w trakcie jakiejś zajadłej walki o życie? Bastet, chcesz się zatrzymać? Patrzyłam na niego i domyśli.

Ale mam zamiar wrócic! Mam tu nadal niedokończone rozdziały, ale na chwilę obecną. ZAPRASZAM WAS, DRODZY CZYTLNICY, NA DRUGIEGO BLOGA! Właśnie znajduje się tam pierwszy, nowiuteńki rozdział! Tu tez niedługo coś się pojawi. Odsyłam Was na razie tam! Wyświetl mój pełny profil. All the stars in your eyes. Nie tylko czarne na białym. Gdzie jeszcze mnie znajdziesz? Walcz do końca, albo nie walcz wcale! .

Przejdź do strony głównej Blog.

Wszystko i nic, czyli radosna twórczość spontaniczna. Piątek, 14 sierpnia 2015. Nocne spacery, dobre serce, za które najlepiej by skoczyć do rzeki z kamieniami w kieszeniach oraz zwierzanie się w kawiarence. Śladowe ilości BL jak ktoś chce.